Zachęcony pierwszym sukcesem w wywoływaniu negatywów barwnych, postanowiłem kontynuować rozpoczętą sesje 'ciemniową'.
EDYTOWANY.
Tym razem do obróbki zostały wybrane negatywy Kodak Farbwelt ASA 100, oba przeterminowane, ich termin minął 03-2006. Jedna z klisz zapełniona była ujęciami EOS'em 50e natomiast druga to materiał z otworkowca wykonanego z pudełka od zapałek [pisałem o nim w poście z 14 maja 2010.
W tej chwili [20:45] wygrzewa się korex i chemia w butelkach. Planowany start operacji godzina 21:30.
O wynikach napiszę zaraz po zakończeniu sprzątania po ciemniowych zabawach ;)
Po kilku godzinach ...
Filmy wywołane :)
Pinholowy film (24 klatkowy) pomieścił 34 ujęcia. Na pierwszy rzut oka większość wyszła w miarę poprawnie. Jednak na jednym z łączeń aparat puszczał światło, wskutek czego mam w niektórych miejscach ciemny pasek w poprzek negatywu.
Drugi film wyszedł bez problemowo, jedna klatka jest nienaświetlona, ale jest to zapewne wynik pomyłki przy przewijaniu filmu po ponownym włożeniu go do korpusu.
Teraz muszę skombinować skaner i zeskanować filmy ;)
Do następnego !
2 komentarze:
no ale pokażesz jak Ci wyszły???
Niestety cały czas nie mam dostępu do skanera, na którym mógłbym w miare rozsądnie je zeskanować.
Mogę pokazać przy jakiejś okazji osobiście ;)
Prześlij komentarz